Tak naprawdę było. Chyba...

Marilyn i JFK - François Forestier

Czyta się dość szybko. Książka na pewno wciąga, zwłaszcza jak kogoś interesują klimaty polityczno-popkulturowo-tajemnicze ;-). Trochę irytuje styl pisarski autora, bo to taki niby dziennikarsko-śledczy, z drobnymi osobistymi wkrętami, ale generalnie nie jest źle. Bardzo dużo nazwisk, dużo opisanych wydarzeń, dla mnie nie zawsze oczywistych i jasnych, sporo wiadomości o których głośno się nie mówi/mówiło. Dla mnie przynajmniej nie jest/była to wiedza poliszynela. Ale z drugiej strony właśnie przez to mam wątpliwości, czy książka naprawdę opisuje prawdę. Czy autor faktycznie dotarł do takich informacji, czy są prawdziwe, potwierdzone...? Książka z pewnością skusiła mnie do sięgnięcia po inną literaturę dotyczącą JFK jak i samej Marilyn. Na razie jednak muszę odpocząć od spisków ;-) i zabiorę się raczej za coś, co powstało w głowie pisarza, a nie coś co napisało życie.